Czasy się zmieniają, przychodzi nowe, czuć wiatr historii, ludzie inaczej się ubierają, a tym bardziej zmieniają wystrój mieszkania… A później i tak wszystko wraca do tego, co znane, ponadczasowe, trwałe i cenione od zawsze. Taki jest właśnie styl klasyczny, odporny na zmiany, niezniszczalny, wybierany mimo długiej historii.
Z czym kojarzy się klasyka? Z muzyką klasyczną, pięknymi czasami, gdy ludzie byli szlachetni, żyli po królewski, a z okien pięknych domów roztaczał się widok na spokojne, zielone lasy, pola i łąki. To oczywiście idylliczna wizja, którą znamy z książek, obrazów i filmów. Nie jest prawdziwa, co nie znaczy, że wszystko zostało zmyślone, gdyż elementy wystroju tak urządzonych mieszkań przetrwały do dzisiaj i dalej zachwycają swoją niezmiennością. Tutaj jakość broni się sama, nie trzeba jej pomagać czy nadmiernie zachwalać klasycznej aranżacji.
Tajemna broń klasyki to porządek, symetria, która równoważy wszystkie elementy w pomieszczeniu. Jak na dobrym zdjęciu zawsze występuje zasada trójpodziału, tak w mieszkaniu urządzonym w stylu klasycznym musimy z wyczuciem zachować odpowiednie proporcje. Symetryczny porządek zawsze występował w klasyce, nie tylko w urządzanych mieszkaniach czy ogrodach, ale również w dziełach sztuki – muzyce, poezji czy malarstwie. Jest więc fundamentem, o którym nie można zapominać.
Jak to zastosować w praktyce? Zasada jest taka, że mebel ustawiony po jednej stronie musi mieć równowagę, swój odpowiednik przy przeciwległej ścianie. Oczywiście nie musi (a nawet nie powinien) to być taki sam mebel, najważniejsze, aby miał podobne gabaryty i nie wyróżniał się dziwnym, zupełnie zaskakującym kształtem.
Drugą najważniejszą kwestią są kolory, które zagoszczą we wnętrzach urządzonych klasycznie. Muszą być stonowane, najkorzystniej kremowe, beżowe, biel, choć bardzo cenione są też odcienie szarości. Krzykliwe kolory są niepożądane, wyglądają bowiem kiczowato, wprowadzają chaos i nieporządek, tak bardzo niepożądany w takim miejscu. Jeśli myślimy jednak o innych barwach, to lepiej zastosować je w przypadku tkanin. Mogą być niebieskie, zielone, a nawet złote czy srebrne, lecz w małych ilościach, ledwie akcentujących swoją obecność. Nie mogą być głównym motywem, bo wnętrze przestanie być klasyczne, a zacznie aspirować do miana królewskiej komnaty.
Trzecią składową, która sprawia, że możemy mówić o stylu klasycznym, są wykorzystane materiały. Liczy się naturalność, solidność i jakość, jak szlachetne gatunki drewna, kamień czy skóra. Często spotyka się marmur, z którego najczęściej wykonuje się blaty czy kominki. Tu jednak można pokusić się o alternatywną wersję – obok marmuru można zastosować inne elementy z kamienia, jak szare lub czarne łupki czy coraz bardziej popularny beton architektoniczny Oczywiście, aby efekt był zadowalający, musimy pamiętać, by odpowiednio dobrać proporcje. Nie jest to zadanie łatwe, ale być może warto spróbować, aby wprowadzić coś nieoczywistego, co nie zaburzy klasycznej symetrii i porządku.
Podsumowując, można stwierdzić, że czas na klasykę jest zawsze i nie ma go nigdy. To absurdalnie stwierdzenie ma w sobie dużo prawdy, bo pokazuje, że taki styl jest jakby poza wszelkimi modami, nigdy na topie, ale jednak wybierany zawsze, obecny mimo nowych koncepcji, nowych trendów. Jest nieśmiertelny.