Chociaż – teoretycznie – kaloryfer można montować w różnych miejscach, to w praktyce najczęściej lokalizuje się go pod oknem. Dlaczego? Względy estetyczne to tylko jeden z powodów. Lokalizacja grzejnika ma duże znaczenie dla dogrzania pomieszczenia. Mimo tego wiele osób zadaje sobie pytanie: kaloryfer pod oknem – tak czy nie? Rozwiewamy wątpliwości.
FOTO:Fortepan — ID 9564. Wikimedia
Życie to sztuka kompromisów i nie inaczej jest w przypadku aranżacji wnętrz. Nie wszystko, co byśmy chcieli, da się zrealizować, a to, co w głowie wygląda idealnie, w rzeczywistości nie musi takie być. Kaloryfery są elementami wyposażenia, które muszą znaleźć się w mieszkaniu, ale jednocześnie nie są specjalnie efektowne. Oczywiście, można zainwestować w specjalne, dekoracyjne kaloryfery, ale są one wielokrotnie droższe od zwykłych i nie wszyscy się na nie decydują.
Idealne miejsce na kaloryfer to takie, gdzie urządzenie będzie spełniało swoją funkcję i jednocześnie nie będzie przeszkadzało. Przestrzeń pod oknem i pod parapetem z reguły jest niewykorzystywana, dlatego m.in. jest to dobra lokalizacja na grzejnik. Z kolei powieszenie kaloryfera na wolnej ścianie nie dość, że ją szpeci, to jeszcze zabiera dużo miejsca użytkowego. Można zrobić półeczkę maskującą nad kaloryferem lub w inny sposób wykorzystać górną część ściany, ale mimo wszystko nie będzie to optymalne wykorzystanie przestrzeni.
Miejsce na kaloryfer powinno sprzyjać cyrkulacji powietrza, aby ciepło było lepiej rozprowadzane po pomieszczeniu. Korzystna jest cyrkulacja z uchylonych lub rozszczelnionych okien, sprawiająca, że powietrze lepiej się rozchodzi. Umiejscowienie pod parapetem dodatkowo załamuje strumień ciepłego powietrza, co sprawia, że nie tworzy się kurtyna powietrzna ograniczająca cyrkulację powietrza.
Odpowiedź jest prosta – ponieważ jest to najrozsądniejsze miejsce. Oczywiście istnieją minusy tego rozwiązania, bo kaloryfer pod oknem będzie tracił nieco ciepła przez zewnętrzną ścianę. W porównaniu do kaloryfera zamontowanego na ścianie wewnętrznej zużycie ciepła może być nieco większe. To jednak drobna niedogodność, którą niweluje fakt, że pomieszczenie ostatecznie będzie lepiej dogrzane ze względu na sprawniejszą cyrkulację ciepłego powietrza.
Skoro już wiesz, dlaczego kaloryfer montuje się pod oknem, warto się zastanowić też nad tym, gdzie nie należy go montować. Zainstalowanie kaloryfera na wewnętrznej ścianie nie będzie błędem, a w niektórych sytuacjach może być nawet korzystne, ale już na przykład zamontowanie go wysoko pod sufitem będzie bardzo złym rozwiązaniem.
Pragnienie oszczędności miejsca może zrodzić pokusę założenia kaloryfera pod sufitem, nad szafkami, tak by nie marnować cennego miejsca. Niestety praw fizyki nie da się w ten sposób oszukać. Ciepłe powietrze zawsze wędruje do góry, co oznacza, że ogrzany będzie sufit a podłoga i strefa, w której się poruszamy, pozostanie niedogrzana. Jeżeli kaloryfer ma być założony na wewnętrznej ścianie, powinien znajdować się nad podłogą, i to blisko drzwi. Dobrym pomysłem jest zamontowanie nad kaloryferem półeczki, która spełni to samo zadanie co parapet. Taka półeczka będzie załamywała strumień powietrza, zapobiegając tworzeniu się kurtyny cieplnej przy ścianie.
Kaloryfer pod oknem czy nie, niezwykle istotna jest kwestia ściany, a konkretniej – jej właściwego docieplenia. Źle ocieplona ściana pod oknem będzie przyczyną sporych strat ciepła, dlatego przed montażem kaloryfera pod oknem warto zadbać o ten aspekt. Wykończenie ściany ma już mniejsze znaczenie, choć ma pewien wpływ. Na przykład ściana z betonu architektonicznego wymaga o wiele mniej uwagi i zabiegów pielęgnacyjnych niż na przykład otynkowana i pomalowana na biało ściana. Ta druga już po kilku sezonach grzewczych przestanie być śnieżnobiała, a stanie się brudnoszara z brzydkimi smugami nie do odczyszczenia.
Ściany z płyt z betonu architektonicznego są trwałe, można je położyć bez malowania lub pomalować na dowolny kolor, a dzięki łatwości montażu, wykonanie jest dużo prostsze niż wyrównywanie, tynkowanie itd. Ściana z betonu ma większą nośność niż kartonowo-gipsowa, a przy okazji nadaje pomieszczeniu ciekawego, surowego charakteru. No i kaloryfer pod oknem na betonowej ścianie bardzo dobrze się prezentuje.
