Beton w architekturze u niektórych wzbudza podziw, a u innych grozę. Nie ulega jednak wątpliwości, że może być piękny. W poniższym tekście przedstawiamy słynne budynki brutalistyczne, które zachwycają funkcjonalnością i prostotą form.
Brutalizm jest nurtem architektonicznym zaliczanym do modernizmu, którego nazwa wzięła się od francuskiego określenia „brud”, czyli „surowy”. I takie właśnie były budynki brutalistyczne, zdominowane przez niewykończony i zamknięty w ekspresyjne formy beton. Styl architektów-brutalistów bazował na ostrych, geometrycznych bryłach oraz eksponowaniu elementów konstrukcyjnych, np. słupów i szkieletów budowlanych. Z perspektywy czasu można śmiało stwierdzić, że nie było nurtu, który wzbudzał tyle kontrowersji co brutalizm. Architektura brutalistyczna stawiała za sobie cel odseparowanie budynków z otoczenia, co zdaniem jej krytyków stanowiło „gwałt na przestrzeni”.
Beton w architekturze był wykorzystywany głównie w latach 1950-1970, kiedy na pierwszym planie w projektowaniu budynków stawiano funkcjonalność i prostotę form. Obecnie brutalizm wraca do łask, inspirując do tworzenia nowe pokolenie projektantów, znudzonych konformistycznym podejściem w budownictwie. Styl betonowy w ostatnim czasie wkrada się również do domów oraz mieszkań – coraz częściej wykorzystuje się w aranżacjach takie elementy jak płyty elewacyjne z betonu czy płyty ścienne wewnętrzne. Jeśli szukasz ciekawych pomysłów na urządzenie przestrzeni z wykorzystaniem tego surowca, sprawdź nasz artykuł. W tym tekście przedstawimy natomiast najpiękniejsze budynki, reprezentujące brutalizm jako nurt architektoniczny.
Ten budynek został zaprojektowany przez Denysa Lasduna i powstawał w latach 1963-1976. Stanowi doskonały przykład na to, że beton w architekturze może prezentować się imponująco. Royal National Theatre łączy w sobie dynamizm i surowość, dlatego słynny historyk architektury, Kester Ratterbury uznał go za brutalizm w czystej postaci. Książę Karol stwierdził natomiast, że budynek przypomina z wyglądu… elektrownię jądrową. Mimo że Royal National Theatre ma równie tylu przeciwników, co zwolenników, jednego mu nie można odmówić – przykuwa wzrok każdego.
Beton architektoniczny na elewacje budynków wykorzystywano nie tylko w Wielkiej Brytanii. Znajdziemy go także w głównej siedzibie Banku Gruzji, zaprojektowanej w 1975 roku. Budynek położony jest na skarpie, dlatego roztacza się z niego malowniczy widok na górski krajobraz. Dzięki dynamicznej formie i imponującym rozmiarom główna siedziba Banku Gruzji zdecydowanie wyróżnia się na tle otoczenia. Składa się bowiem z betonowych bloków, które sprawiają wrażenie, jakby zostały niedbale rzucone jeden na drugi. Robi to naprawdę niesamowite wrażenie!
Cechy architektury brutalistycznej odnajdziemy również w Polsce. Jednym z takich budynków był dworzec kolejowy w Katowicach, który powstał w 1972 roku, ale został wyburzony w 2011 roku. O sprawie było głośno niemal w całym kraju, ponieważ mieszkańcy miasta, historycy sztuki i miłośnicy architektury protestowali przeciwko destrukcji słynnego gmachu. To właśnie dzięki nim inwestor zdecydował się odtworzyć w nowym budynku dworca charakterystyczne elementy podtrzymujące dach, które z wyglądu przypominały kielichy. Na szczęście w wielu budynkach w Polsce wciąż odnajdziemy cechy nurtu, jakim jest brutalizm. Architektura brutalistyczna zachowała się w m.in. w hotelu Forum w Krakowie, hali widowiskowej Spodek w Katowicach czy na wrocławskim „Manhattanie”.
Biblioteka Uniwersytetu San Diego została zaprojektowana przez Williama Pereira i powstawała w latach 1968-1970. Możecie kojarzyć ten budynek z filmów i seriali, ponieważ na przestrzeni ostatnich lat pojawił się w wielu znanych produkcjach, przede wszystkim z gatunku science fiction. Geisel Library jest na tyle charakterystyczna, że znalazła się nawet na logo uczelni San Diego, słynącej z profesorów wyróżnionych nagrodą Nobla. Budynek ma konstrukcję z żelbetonu oraz szkła, dlatego doskonale wpisuje się w nurt architektoniczny, jakim jest brutalizm.